JAVA

-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST-TEST- -AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO-AUDYT-SEO

niedziela, 25 listopada 2012

1. I used to think that I was better alone.


 Blondyn stał przy oknie w domu swojego znajomego. W jednej dłoni trzymał telefon komórkowy, natomiast smukłymi palcami drugiej bębnił w parapet. Widać było, że się niecierpliwi. Po raz kolejny wystukał ten sam numer. Znał go na pamięć. Wsłuchiwał się w kolejne sygnały dobiegające z głośnika telefonu. Znowu nic. Znowu nie odbiera. Kiedy kilkanaście sekund później ponownie wybrał ten sam numer, nie było już nawet sygnału. Abonent jest w tym momencie nieosiągalny. Prosimy spróbować ponownie później - usłyszał tylko zamiast jej głosu. Westchnął ciężko, chowając telefon do tylnej kieszeni spranych jeansów.
 Wszystkiemu przypatrywał się w milczeniu niewysoki, w porównaniu do osobnika stojącego przy oknie, dobrze zbudowany, młody mężczyzna. Niedbale opierał się o framugę hebanowych drzwi. Ręce skrzyżowane miał na klatce piersiowej. Z cichym świstem wypuszczał z ust powietrze.
 - Łukasz, daj sobie spokój... - odezwał się w pewnym momencie.
Blondyn obrócił tylko na moment głowę. Zlustrował obojętnym wzrokiem właściciela domu, po czym przeniósł wzrok na jego ogród.
 - Nie odbiera... Miała przyjechać wczoraj.
 - Nie załamuj się - odparł ten drugi - może po prostu nie może teraz rozmawiać..? - dodał, choć sam niezbyt w to wierzył.
 - Kuba - bo tak miał na imię właściciel ów domu - coś musiało się stać.
 - Może spotkała Martę..? - podniósł wzrok ze swoich sportowych butów i zatrzymał go na Łukaszu.
 - Marty nie ma, wyjechała na kilka dni do Polski. Gdyby się o wszystkim dowiedziała, zabiłaby mnie...
 - Nie możesz jej cały czas oszukiwać. Łukasz, to prędzej czy później wyjdzie na jaw.

6 komentarzy:

  1. Co jak co, ale rozdziały mogłyby być dłuższe, nie miałabym nic przeciwko. Zastanawiam się, o co może chodzić. Mam swoje domysły, dlatego jestem ciekawa, czy pokryją się one z rzeczywistością.
    Zyczę weny.
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. jeeej <3 już myślałam, że nic nie jest w stanie ulupszyć tego opowiadania - myliłam się. Chcę już kolejny rozdział <3 ps. zaraz na priv dostaniesz mnóstwo pytań :D
    ps 2 . Wiem, nie jestem dobrym komentatorem xd

    OdpowiedzUsuń
  3. Jejku, świetny rozdział, tylko szkoda, że taki krótki : ( Czekam na następny <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Fantastyczny blog, taki jakiego szukałam : 3
    Wciągający i nareszcie ktoś stworzył blog w którym występuje Mrozu . < 33
    Czekam na nowe notki
    Pozdrawiam ; *

    OdpowiedzUsuń
  5. Asdfghjkl. Podoba mi się. Rozdział krótki, ale treściwy :D Czekam z niecierpliwością na kolejny!
    http://bvb2009.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Może i krótki, ale mi się podoba ;). Widać, że kryje się tu jakaś tajemnica, mhm, podoba mi się to! :D
    [i-bleed-it-out]

    OdpowiedzUsuń